Reklama

Streamer zrealizował mordercze wyzwanie. Nie spał przez tyle dni!

Niektórzy internetowi twórcy, by zrobić szum wokół osoby, są w stanie podjąć się niesamowicie karkołomnych wyzwań. Dowodem na potwierdzenie tej tezy jest ostatnie osiągnięcie streamera znanego w sieci jako "normeisback".

Branża streamingowa, choć jest lukratywnym sposobem na życie dla wielu światowych, jak również polskich twórców internetowych, paradoksalnie nie należy do najłatwiejszych gałęzi, po których można się łatwo wspiąć. Oczywiście jest wielu twórców, którym ta sztuka się udała i zyskali w określonym czasie pewien poziom popularności, zapewniający im dobrobyt pod względem rozpoznawalności i przychodów finansowych.

Reklama

Mniej popularni twórcy muszą znaleźć pewien punkt zaczepienia, by sukcesywnie zacząć zyskiwać popularność. Może to być nietuzinkowa charyzma czy bycie wybitnym np. w jakiejś grze wideo. Czasami wystarczy po prostu znać kogoś sławnego, kto jest w stanie "wybić nas w sieci".

W ostatnich dniach przez kilka dni bardzo głośno było o streamerze funkcjonującym w sieci pod pseudonimem "normeisback". Twórca zrealizował niesamowicie czasochłonne i mordercze wyzwanie. Nie spał przez 11 dni - dokładnie ponad 264 godziny, co udokumentowane zostało na prowadzonej w tym czasie przez niego transmisji na żywo.

W momencie bicia rekordowego wyniku, streamer oglądany był przez 9 tys. widzów, będących świadkami tego nomen omen historycznego momentu. Co ciekawe, adres zamieszkania "normeisback" wyciekł do sieci podczas streama. Jeden z widzów postanowił wezwać karetkę pogotowia pod dom internetowego twórcy, by medycy mogli zbadać stan zdrowia streamera.

Co ciekawe "normeisback" pomimo szalonego osiągnięcia, nawet nie zbliżył się do rekordu świata w kategorii bycia pozbawionym snu. Dotychczasowy rekord należy do Roberta McDonalda i wynosi 18 dni oraz 21 godziny bez spania (przeszło 453 godzin).

Jeszcze inny jest aktualny Rekord Guinnesa w tej kategorii, który wynosi 260 godzin bez spania i należy do Randy’ego Gardnera. Od 1997 roku Księga Rekordów Guinnesa wykluczyła tę kategorię ze swojej prestiżowej listy z uwagi na względy bezpieczeństwa. Uznano, że samowolne pozbawianie się snu nie jest bezpieczne dla zdrowia i życia człowieka.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy