Reklama

Streamerka zbanowana z turniejów Call of Duty. Powód? Zdjęcia w bikini

Wybuchła kolejna głośna afera ze słynną streamerką Nadią Amine. Internetowa osobowość wyznała, że trafiła na "czarną listę" Activision i już nigdy nie będzie mogła wziąć udział w turniejach w grach z serii Call of Duty.

Nadia to jedna z najbardziej kontrowersyjnych gwiazd streamingu. Kobieta uznawana jest za jedną z najlepszych zawodniczek rywalizacyjnych shooterów Call of Duty. Niektóre jej akcje na platformie Twitch cieszyły się olbrzymim rozgłosem. I tak właśnie sukcesywnie streamerka zyskiwała na popularności, sięgając w pewnym momencie niemal aż na sam szczyt.

W ubiegłym roku z udziałem Amine wybuchł całkiem spory skandal. 23-latka nie została zaproszona przez Activision na duże wydarzenie o nazwie CoD Next poświęcone odsłonie Call of Duty: Modern Warfare 3. W swoich mediach społecznościowych Nadia wyraziła olbrzymie niezadowolenie. Stwierdziła nawet, że brak zaproszenia wynika zapewne z tego, że regularnie umieszcza na swoich profilach dosyć pikantne zdjęcia w samym bikini.

Reklama

Kiedy już Modern Warfare 3 trafiło na sklepowe półki, Amerykanka w dosyć mocnych słowach wyraziła się o tej grze. Napisała, że szum wokół MW 3 jest mocno przesadzony, a twórcy, wydając tak słabą grę, pokazali jedynie lenistwo w najbardziej czystej postaci.

Teraz Nadia Amine ponownie postanowiła włożyć kij w mrowisko. Celebrytka na swoim profilu na X (ex-Twitter) napisała, że znalazła się na turniejowej "czarnej liście" Call of Duty. Oznacza to, że została zbanowana ze wszystkich rozgrywek w grach z tej serii. Według streamerki powodem są... jej zdjęcia w bikini publikowane w mediach społecznościowych. Na końcu dodała, że nigdy nie opublikowała żadnego "rozbieranego zdjęcia" nasyconego erotyką.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv | Call of Duty
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy