Reklama

Turnieje Valoranta i beznadziejne komputery. Esportowiec oskarża Riot Games

Już pierwszego dnia sierpnia rozpocznie się najważniejszy esportowy turniej rangi Mistrzostw Świata w tegorocznym cyklu zawodów w Valorancie. Tyson "TenZ" Ngo, jeden z najbardziej znanych esportowców świata, postanowił wytoczyć ciężkie działa przeciwko Riot Games. Poszło o... niskiej jakości komputery dostępne na zawodach.

Sprzęt komputerowy, na którym rywalizują esportowcy w Valorancie, praktycznie co każde większe zawody, budzi kolejne pokłady kontrowersji, a niekiedy nawet skandali. Wielokrotnie zdarzało się, że profesjonalni gracze narzekali na przestarzałe, mało wydajne jednostki i niekoniecznie adekwatne monitory do standardów esportowych rozgrywek.

Za rogiem Valorant Champions 2024, czyli pełnoprawne Mistrzostwa Świata w taktycznej strzelance od Riot Games. Turniej potrwa od 1 sierpnia - zwieńczony zostanie 25. dnia tego miesiąca, wnosząc rekordową pulę 2,250 mln dolarów dla uczestniczących drużyn z całego niemal globu.

Reklama

Temat sprzętowy na chwile przed rozpoczęciem zawodów podsycił jeden z najbardziej rozpoznawalnych profesjonalnych graczy Valoranta. Mowa o Tysonie "TenZ" Ngo, reprezentancie amerykańskiej drużyny Sentinels.

Na jednej z transmisji na żywo Kanadyjczyk bez ogródek przyznał, że nie rozumie, dlaczego Riot Games "inwestuje w komputery tak niskiej klasy". 23-latek dodał, że w Counter-Strike’u istnieje cała gama różnych turniejów organizowanych przez odmienne podmioty, które zapewniają sprzęt na zawody. Ekosystem Valoranta jest odmienny, scentralizowany i zamknięty - organizatorem wszystkich oficjalnych rozgrywek jest producent gry Riot Games.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games | Valorant
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy