Reklama

Twitch: Streamer zbanowany za niewinną sprzeczkę?

Twórcy internetowi na Twitchu coraz częściej muszą uważać na treści, które publikują w internecie. Jeden ze znanych streamerów - "Erobb221" otrzymał bana za... sprzeczkę. Decyzja ta budzi kontrowersje.

Twitch coraz bardziej restrykcyjny

Twitch w ostatnich miesiącach znacząco zradykalizował swój regulamin. Takie posunięcie jednak nie może zaskakiwać. Od początku pandemii koronawirusa na Twitchu zaczęły panować różnego rodzaju trendy. Wiele z nich niestety miało niewiele wspólnego z kategoriami, jakie można znaleźć w znanym serwisie.

Było to na przykład transmitowanie z dmuchanego basenu w samym bardzo skąpym stroju kąpielowym, co miało się zaliczać do szeroko pojętego "życia codziennego", czy wykonywanie ćwiczeń w bardzo dwuznacznych pozycjach względem ustawienia kamery. Po wielu miesiącach protestów ze strony zwykłych użytkowników, ale także i twórców - władze Twitcha postanowiły radykalizować regulamin, co miało utrudniać działalność niepożądanych twórców.

Reklama

Teraz jednak streamerzy narzekają na to, że przepisy wewnątrz platformy są zbyt radykalne, a kobiety transmitujące w kontrowersyjnym stylu nadal przyciągają wiele milionów widzów. Jeden z twórców został niedawno zbanowany za... sprzeczkę ze swoim fanem. Przynajmniej taki jest oficjalny powód wytłumaczenia zachowania podczas transmisji na żywo.

Ban za błahostkę czy złe zachowanie?

"Erobb221" jest jednym z najbardziej znanych twórców na Twitchu. Jego konta w mediach społecznościowych śledzi tysiące internautów. Znany on jest także innym dużym twórcom, którzy z uwagą śledzą jego poczynania w sieci. Okazuje się jednak, że kariera streamera może być na jakiś czas zahamowana. Twitch zbanował jego konto na 30 dni. Co było powodem tej dość dotkliwej, jak na standardy platformy Amazona kary?

Influencer informuje, że bezpośrednim powodem bana ma być groźba pobicia widza podczas Twitchcona w Amsterdamie. Twórca wdał się a sprzeczkę ze swoim widzem i to nie spodobało się zarządcom platformy.

Wielu innych twórców w sieci broni znanego twórcę. Przyznają oni, że tak długa kara jest niewspółmierna do tego, co się wydarzyło. Nic nie wskazuje na to, by miała zostać ona obniżona, a twórca miał zacząć streamować ponownie przed 9 października.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy