VCT 2023: Masters Tokio - Fnatic zwycięża historyczny dla siebie turniej
Oczy całej esportowej sceny VALORANTA były w ostatnich dwóch tygodniach skupione na turnieju VCT 2023: Masters Tokio, największych tegorocznych rozgrywkach w taktycznej strzelance od Riot Games. Poznaliśmy właśnie finałowe rozstrzygnięcia.
Zawody VCT 2023: Tokio otrzymały prestiżową rangę Masters. Turniej rozegrał się w dniach od 11 do 25 czerwca. Do rywalizacji przystąpiło 12 najlepszych drużyn z całego świata. VALORANT wielokrotnie już przyzwyczaił nas do tego, że na profesjonalnej scenie w tej grze występują dosyć spore przetasowania i mistrzowie poprzedniego dużego turnieju wcale nie są murowanym faworytem do zgarnięcia najcenniejszej statuetki w kolejnych zmaganiach.
Polscy fani VALORANTA podczas VCT 2023: Tokio musieli się nieco natrudzić, by w pełni oglądać ten turniej. Wszystko ze względu na strefę czasową i godziny poszczególnych spotkań. Po raz pierwszy Riot Games zorganizował tak duży turniej w Japonii, więc pojedynki odbywały się w godzinach nocnych czasu polskiego.
Dosyć sensacyjnie na wczesnym etapie z turniejem pożegnało się brazylijskie LOUD, mistrzowie świata z ubiegłego roku. Z drugiej strony od samego początku rywalizacji najbardziej wyróżniały się dwie formacje - FNATIC oraz Evil Geniuses. Jak się okazało z przebiegu turnieju, te dwie ekipy znalazły się ostatecznie w wielkim finale.
Finał, choć rozstrzygnął się na zaledwie trzech mapach (system best of 5), obfitował w sporo emocji. Dużo zwrotów akcji obserwowaliśmy szczególnie na drugiej i trzeciej planszy (Split oraz Bind). Starcia te były bardzo stykowe i zacięte, o czym poświadczają wyniki konkretnych map.
Lepszą dyspozycję w tym meczu zaprezentowała międzynarodowa europejska ekipa FNATIC i to właśnie oni sięgnęli po najcenniejszą statuetkę VCT 2023: Tokio, inkasując przy tym 350 tys. dolarów oraz gwarantując sobie miejsce na mistrzostwach świata Valorant Champions 2023.