Reklama

Zapowiedź zimowej aktualizacji Halo Infinite i kolejne spojrzenie na nowe mapy

​Halo Infinite wstaje z grobu. Po roku spędzonym głównie na próbach ratowania swojej malejącej diametralnie społeczności, 343 Industries powraca z potężną, zimową aktualizacją.

Poważne problemy Halo Infinite

Halo Infinite zrobiło nam niemałą niespodziankę pod koniec zeszłego roku. Beta multiplayera z dnia na dzień pojawiła się na PC i Xboxach, zebrała sobie miliony fanów z całego świata i przyciągnęła mnóstwo nowych graczy. Co najważniejsze, większość nich była zachwycona gameplayem. Gra sprawiała tonę frajdy, scena esportowa ożyła i wydawało się, że Halo wstaje z kolan.

Kolejne parę miesięcy było jednak poważnym egzaminem dla 343 Industries, którego niestety nie przeszli. Monetyzacja wzbudzała duże kontrowersje, gracze z czasem chcieli więcej contentu, a o trybach pokroju Forge czy Battle Royale nie było słychać nic.

Reklama

Brak większych aktualizacji i monotonny progres konta doprowadził do upadku Infinite. Na Steamie z rekordu graczy wynoszącego ponad 270 tysięcy gra spadła do średniej zaledwie kilku tysięcy w ostatnich miesiącach.

Zimowa aktualizacja Halo Infinite

8 listopada, tydzień przed pierwszą rocznicą gry, 343 Industries ma wprowadzić do Halo Infinite jedną z największych aktualizacji w historii swojego nowego multiplayera. Na blogu Halo Waypoint pojawił się właśnie obszerny wpis pokazujący, czego dokładnie możemy spodziewać się po zimowym patchu.

Na powyższym wideo możecie zobaczyć dwie mapy, które zadebiutują w listopadowej aktualizacji - Argyle oraz Detachment. Pierwsza z nich to niemały eksperyment 343 Industries, bowiem zbudowano ją wyłącznie przy użyciu narzędzia do tworzenia map.

Detachment z kolei jest symetryczną lokacją położoną w ośrodku UNSC, która oferuje zarówno walkę pod dachem, w węższych korytarzach, jak i na otwartej przestrzeni.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Halo Infinite | 343 Industries
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy