Reklama

Znana influencerka popadła w kłopoty finansowe. Wszystko przez nietypowy "produkt"

Influencerki zajmujące się tworzeniem treści w internecie wpadają na coraz bardziej nietypowe pomysły na sprzedaż swoich produktów. Jedna z amerykańskich gwiazd mediów społecznościowych, kilka lat temu sprzedawała...wodę po kąpieli. Zarobionych pieniędzy jednak nie otrzymała. Po pięciu latach nastąpił zaskakujący zwrot akcji.

Influencerki wypuszczają na rynek nietypowe wyroby

Influencerki znane są coraz częściej z tego, że sprzedają bardzo nietypowe produkty. Przeszło dwa lata temu głośno było o Kaitlyn "Amouranth" Siragusie, która sprzedawała słoiki z zawartością swoich "bąków". Nie, to nie jest żart. Amerykańska influencerka naprawdę wystawiła taki produkt na sprzedaż i co więcej - było na niego sporo chętnych nabywców. To jednak nie koniec listy szalonych projektów Siragusy.

Reklama

W ubiegłym roku Amerykanka nawiązała współpracę z polskim browarem The Order of Yoni i wyprodukowała specjalną serię własnego alkoholu. Nie było to jednak zwyczajne piwo. Do jego produkcji użyto...drożdży waginalnych. Produkt ten jednak obecnie nie jest już dostępny. Prawdopodobnie wynikało to z niskiego zainteresowania nietypowym wyrobem sygnowanym "Amouranth". Teraz głośno jest o innej twórczyni. Tym razem bardziej znanej z platformy YouTube.

Influencerka straciła, a potem odzyskała fortunę

Mowa o Belle Delphine. Influencerka ta może pochwalić się trzymilionową publicznością wśród followersów na Instagramie, a na YouTube kobietę śledzi ponad 2,1 mln subskrybujących użytkowników. Jakiś czas temu Delphine postanowiła stworzyć nietypowy produkt sygnowany własną marką. Otóż sprzedawała wodę po kąpieli w butelce. Okazało się, że chętnych na zakup tego produktu jest stosunkowo dużo, a płatność odbywała się za pośrednictwem platformy PayPal.

Jednak w pewnym momencie doszło do niespodziewanego zdarzenia. Administracja PayPala zamknęła influencerce konto, na które spływały pieniądze. Wówczas na koncie znajdowało się niemal 100 tysięcy dolarów, których kobieta nie zdążyła wypłacić. Cała kwota została skonfiskowana przez PayPal z nie do końca jasnych przyczyn. Sprawa działa się pięć lat temu.

Teraz nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Po wpisie 6 maja w mediach społecznościowych, PayPal zdecydował się na zwrot pieniędzy, gdyż okazało się, że zamknięcie konta było pomyłką. Zatem musiało minąć aż pięć lat, by Bella Delphine odzyskała pieniądze zarobione na swoim biznesie.

ESPORTER