Polski esport może pochwalić się dużymi zarobkami graczy
Esport w Polsce jest ważny dla milionów mieszkańców. Transmisje z najważniejszych imprez śledzone są przez tysiące fanów. "Rzeczpospolita" informuje o tym, że nasz kraj jest w czołówce pod względem zarobków zawodowych graczy sportów elektronicznych.
Sport elektroniczny w naszym kraju od lat jest istotną częścią szeroko pojętego przemysłu rozrywkowego. Największy wpływ na rozwój miały sukcesy formacji Virtus.pro w Counter-Strike: Global Offensive, gdzie grali nasi rodacy i osiągali wielkie sukcesy. Zwyciężali oni chociażby takie turnieje jak EMS One Major Katowice 2014 (najważniejszy turniej w kalendarzu CS:GO), ELEAGUE Season 1 czy DreamHack Masters w Las Vegas.
Sukcesy polskiej drużyny odbiły się echem nawet w mediach "głównego nurtu". Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski - najbardziej znana postać tamtego zespołu, udzielał wywiadów czołowym polskim telewizjom informacyjnym, jak chociażby Polsat News. Jednak dużym uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że tylko Virtus.pro stanowi o wartości polskiego esportu.
Ważnymi postaciami na międzynarodowej scenie są także Marcin "Jankos" Jankowski - jeden z najlepszych zawodników League of Legends na świecie czy Michał "Nisha" Jankowski (zbieżność nazwisk przypadkowa) - obecny wicemistrz świata w DOTA 2. W lipcu w Kopenhadze Polacy w składzie Damian "Damie" Augustyniak, Kacper "Furman" Furmanek oraz Bartosz "bejott" Jakubowski sięgnęli po wicemistrzostwo świata w FIFA 22. Te sukcesy wpływają na wartość finansową polskiego rynku esportowego. Ten według informacji "Rzeczpospolitej" znajduje się w światowej czołówce.
Biorąc pod uwagę szacunki gazety, w tym roku liczba fanów zainteresowanych sportem elektronicznym ma sięgnąć nawet pół miliarda osób. Wartość trzech najlepiej wycenianych organizacji esportowych na świecie ma oscylować w sumie wokół 1,5 miliarda dolarów.
Według analiz przeprowadzonych przez BestCasinoSites, Polska pod względem zarobków graczy plasuje się na 11. miejscu na świecie, a wartość sponsoringu przebije 35 milionów złotych. To jasno pokazuje, że zawodnicy uprawiający esport nad Wisłą mają bardzo dobre warunki do rozwoju.
Polska jest czołowym krajem pod względem zainteresowania esportem, a to przekłada się na finanse przeznaczone dla graczy. Niestety wraz z tym, wyniki w ostatnim czasie nie są najlepsze, aczkolwiek na pewno przez rodzimym esportem roztacza się pozytywna wizja przyszłości.
