EA Sports FC 24 najbardziej pay-to-win odsłoną w historii?
Początek EA Sports FC 24 przyniósł kilka stanowczych decyzji ze strony Electronic Arts. Chociaż sama gra została dobrze przyjęta przez wielu fanów, monetyzacja zdaniem niektórych nigdy nie była tak chciwa.
Ultimate Team w poprzednich odsłonach serii zawsze był pay-to-win. Gracze wydają w tym trybie ogromne pieniądze każdego roku i daje im to bardzo dużą przewagę nad pozostałymi osobami. Z każdą otwartą paczką rośnie nie tylko szansa na trafienie cennej karty, ale również nasza liczba monet, kontraktów i zawodników przydatnych w różnych wyzwaniach czy SBC.
Wśród graczy EA Sports FC 24 trwa jednak aktualnie dyskusja, czy nowa odsłona może nie być najbardziej pay-to-win w historii. Najpierw zarzucano EA, że chcą zachęcić ludzi do wydawania pieniędzy poprzez SBC z Flashback Kevinem De Bruyne. Potem uwagę doświadczonych graczy zaczęły zwracać coraz droższe paczki.
Szalę goryczy przelał jednak Elite Season Opener Pack. Wyceniona na 30 dolarów (3 000 waluty premium) paczka zawiera 45 rzadkich złotych graczy z oceną powyżej 80, Player Pick oraz karty Hero i Icon na wypożyczenie. Dla osób rozpoczynających swoją przygodę z Ultimate Team taka paczka jest w stanie znacząco pomóc w stawianiu pierwszych kroków.
W opinii weteranów serii paczka ta nie jest dobrym znakiem na przyszłość. Tego typu płatnej zawartości nie widzieliśmy wcześniej w tak wczesnym etapie nowej odsłony. Zaledwie po trzech dniach od premiery podstawowej wersji gry do EA Sports FC 24 trafiają wycenione na 30 dolarów paczki, które zawierają dziesiątki cennych graczy.
W komentarzach na Reddicie pojawiają się również obawy o plany na rozwój EA Sports FC 24. Jeden z użytkowników zarzucił, że zamiast wprowadzać do gry różnorodny content, Electronic Arts zasypuje ją nowymi, coraz droższymi paczkami. Gracze zastanawiają się, gdzie podziewają się nowe SBC lub wyzwania, które zachęcałyby ich do regularnej rywalizacji.