IEM Katowice 2023 - najciekawsze momenty i sytuacje. Te chwile zapamiętamy
IEM Katowice 2023 przejdzie do historii z kilku powodów. Fani sportu elektronicznego oglądający to wydarzenie przed swoimi odbiornikami, jak również ci, którzy tłumnie pojawili się w Spodku, otrzymali to, czego oczekiwali. Istny rollercoaster emocji, upragnione zwycięstwo ekipy G2 w finale CS:GO, niesamowite zdarzenia w turnieju StarCraft 2 i polski akcent związany z NaVi Javelins w ESL Impact.
Prawdziwe zwroty akcji miały miejsce na mapie Mirage podczas ćwierćfinałowego pojedynku CS:GO pomiędzy Team Liquid a Vitality. Duński zawodnik "MagisK" wypracował sobie idealną pozycję, by wejść na teren wroga dosyć niepostrzeżenie. Zobaczcie z resztą sami.
G2 niesione dopingiem publiczności w katowickim Spodku najpierw rozniosło Natus Vincere, by kolejno nie dać żadnych szans Amerykanom z Teamu Liquid i finalnie przypieczętować zwycięstwo przeciwko duńskiej formacji Heroic w wielkim finale IEM Katowice 2023. Nikola "NiKo" Kovać przełamał swoją złą passę trzech przegranych finałów podczas turniejów w stolicy Górnego Śląska.
W Katowicach równolegle odbywał się turniej kobiet z cyklu ESL Impact. Bardzo dobry występ zaliczyła Polska drużyna NaVi Javelins. Nasze rodaczki zwycięsko wyszły w spotkaniach z CLG Red i FURIA fe. Półfinał także dostarczył sporo emocji, a gromki doping polskiej publiki w hali Expo pomógł Polkom rozbić B4 fe i zameldować się w finale. Dopiero na tym etapie NaVi Javelins musiało uznać wyższość rywalek z rosyjskiego Nigma Galaxy. Spotkanie obfitowało jednak w emocje, a druga mapa przyniosła wraz ze sobą aż kilka dogrywek.
Mistrzostwa Świata w StarCraft 2 przyniosły ze sobą niesamowite rozstrzygnięcia. Po upragnione trofeum sięgnął "Oliveira", który to bliski był już odpadnięcia z turnieju w... fazie grupowej. 22-latkowi udało jednak się zameldować w fazie pucharowej. Tutaj według ekspertów i analityków przygoda młodego Chińczyka nie miała potrwać długo.
Tymczasem "Oliveira" najpierw rozbił Niemca "HeRoMaRinE", półfinalistę poprzedniej edycji IEM Katowice, a następnie rozprawił się z utytułowanym Włochem, finalistą ubiegłorocznego turnieju w Katowicach "Reynorem" na pięciu mapach. Rozpędzony chiński gracz starł się kolejno w półfinale z Koreańczykiem "herO", gdzie jak można się domyśleć, również nie był faworytem tego pojedynku. Sensacyjnie "Oliveira" oddał tylko jedną mapę rywalowi i zameldował się w finale. Tutaj na 22-latka czekał już inny koreański esportowiec, pięciokrotny mistrz i drugi najlepiej zarabiający gracz StarCraft II - "Maru". Chiński gracz sprawił ogromną sensację i rozprawił się ze swoim rywalem, przegrywając tylko jedną mapę.