Reklama

Indian Wells: Triumfator imprezy jest pasjonatem gier. Streamuje regularnie na Twitchu

​W niedzielę zakończył się prestiżowy turniej tenisowy na kortach w Indian Wells. Triumfatorem męskiej części rozgrywek był Amerykanin Taylor Fritz. Okazuje się, że poza treningami, ma on też inną wielką pasję - jest nią gaming.

Tegoroczny prestiżowy turniej Indian Wells był dla polskich kibiców bardzo miłym wydarzeniem. Kobiece rozgrywki wygrała Iga Świątek, która w dwusetowym finale pokonała Greczynkę Marię Sakkari i tym samym awansowała na 2. miejsce w rankingu WTA oraz na pierwsze w WTA Race (obejmującym tylko ten rok). Męskie rozgrywki przyniosły jednak nie lada niespodziankę. W wielkim finale zagrał 24-letni Amerykanin rozstawiony z numerem 20. - Taylor Fritz.

Jego przeciwnikiem był słynny, niepokonany dotąd w tym roku Hiszpan Rafael Nadal. Po bardzo wyczerpującym pojedynku wygrał Taylor w dwóch setach. To największy sukces w karierze tego tenisisty. Mało kto jednak wie, że jest on poza treningami sportowymi bardzo aktywnym graczem i streamerem.

Reklama

Fritz od dłuższego czasu bardzo regularnie streamuje na platformie Twitch.tv. Jak sam mówi, najwięcej czasu poświęca na Call of Duty: Warzone, Apex Legends, Rust i World of Warcraft. W przeszłości startował w różnych turniejach z bardzo dobrym skutkiem.

Zdobył na różne szczytne cele łącznie ponad 600 tysięcy dolarów, co jest naprawdę niezłym wynikiem i wielu profesjonalnych esportowców mogłoby Fritzowi zazdrościć takiego wyczynu. Według planu ustalonego przez tenisistę, kolejna transmisja na Twitchu ma się odbyć już w najbliższy wtorek.

To nie jest nic specjalnie zaskakującego, że sportowcy streamują na Twitchu czy innych platformach do tego stworzonych. Kilka lat temu Fortnite: Battle Royale podbiło na tyle świat gamingu, że wielu sportowców pochłonęło się w tym tytule.

Do nich należeli między innymi: Ousmane Dembele, Mesut Oezil czy Antoine Griezmann. W CS:GO za to bardzo lubi grać Neymar Jr. i kilku innych kolegów z reprezentacji Brazylii. Zatem streamowanie Fritza nie jest czymś niezwykłym, ale na pewno to ciekawa rzecz i Amerykanin zdobędzie większą publikę po swoim niezwykłym triumfie w Indian Wells.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy