Reklama

Kontrowersje na Twitchu. Poszło o podział pieniędzy między streamerami

Twitch jest aktualnie liderem wśród platform do streamowania gier wideo, turniejów esportowych czy różnych innych aktywności, które są w ostatnich latach popularne. Twórcy często jednak mają żal o podział pieniędzy, który wynosi 50/50 z Twitchem. Czy jest szansa, by to się zmieniło? Dwaj dyrektorzy wypowiedzieli się na ten temat.

Twitch od lat podgryzany przez konkurencję

Twitch przez wiele lat był hegemonem, jeśli mowa o platformach do streamowania różnego rodzaju treści. Początkowo był to głównie gaming, dziś to serwis bardziej ogólnotematyczny. W tym czasie platforma musiała zmierzyć się z kilkoma wielkimi rywalami. Do największych z nich należały tak znane korporacje, jak Facebook Gaming czy Microsoft, który był właścicielem serwisu Mixer.

Wydawało się, że Twitch może nie obronić się przed takimi gigantami, a okazało się, że jednak to Amazon (właściciel Twitch.tv) był górą i pokonał zarówno Facebooka, jak i Microsofta. Ten drugi nie przetrwał próby czasu i szybko zamknął serwis Mixer.

Reklama

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku postała kolejna platforma - Kick.com należąca do potentata wśród internetowych kasyn - Stake.com. Główną pokusą dla twórców, którzy chcieliby zmienić swoje "barwy", miałby być bardzo ciekawy podział zarobków.

Zarobki istotnym czynnikiem przy wyborze platformy

Aż 95 procent z zarobionych pieniędzy przez infuencerów trafia bezpośrednio do twórców na Kick.com, a sama platforma pobiera tylko pięć. Ponadto regulamin korzystania z Kick.com jest dużo bardziej liberalny, od tego ustanowionego na Twitch.tv.

Na Twitchu podział pieniędzy wynosi 50/50, co jest często przedmiotem dyskusji. Czy władze "fioletowej" witryny będą chcieli coś z tym zrobić? Wypowiedzieli się na ten temat dyrektorzy - Tom Verrilli oraz Mike Minton.

Jedną z korzyści na Twitchu jest wprowadzenie programu zachęt reklamowych. Dzięki temu twórcy będą wiedzieli dokładnie ile zarobią, jeśli spełnią odpowiednie warunki dotyczące czasu streamowania i liczby wyświetlonych reklam podczas transmisji.

Verrilli dodał również, że Twitch stawia na wsparcie twórców w tworzeniu własnych społeczności. Wspomina także o nadchodzącej funkcji "Guest Star". Jak na razie nie znamy bliższych szczegółów na jej temat, ale możemy się domyślić, że ogólnie rzecz biorąc będzie ono ułatwiało integrację.

Jednak zarządcy "fioletowych" przyznają, że nie jest możliwe, by zmianom uległ podział 50/50 pomiędzy Twitchem a twórcami. Zapewne to mocno zasmuci twórców liczących na zmiany na tej płaszczyźnie. Warto dodać, że na tej płaszczyźnie również korzystniej wypada YouTube Gaming (70/30), co skłania streamerów do opuszczenia Twitcha.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Twitch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy