Perkz poza Team Vitality? Katastrofalny sezon może doprowadzić do rozpadu drużyny
Wygląda na to, że gwiazda Teamu Vitality właśnie straciła cierpliwość do swojej organizacji. Według najnowszych doniesień Perkz rozstał się z drużyną i zaczyna szukać miejsca pod inną banderą.
Team Vitality był jedną z najgłośniejszych drużyn przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu LEC. Już sam Perkz wzbudzał zainteresowanie weteranów europejskiego League of Legends i wielu fanów chciało oglądać jego sukces. Do drużyny dołączył jednak jeszcze Upset, a jego duet z Kaiserem wydawał się przepisem na sukces.
Najbardziej ekscytującą nowością w Vitality był jednak Bo. Uchodził on przez moment za jeden z największych talentów LPL. Potem pojawiły się niestety problemy, Bo został zbanowany i kiedy przywrócono mu możliwość gry, dla większości drużyn podpisanie go było zbyt dużym ryzykiem. Okazję tę postanowiło wykorzystać Vitality.
W praktyce forma tego składu nie wyglądała najlepiej. Początek zimy zapowiadał się obiecująco, z wynikiem 7-2 Vitality skończyło regulaminowy sezon na pierwszym miejscu, ale potem było już tylko gorzej. Aż do końca roku najlepszym wynikiem było trzecie miejsce wiosną, a porażkę całego eksperymentu przypieczętowało ostatnie miejsce i bilans 1-8 w letnim, najważniejszym splicie.
Według nowego raportu Blix pierwszą konsekwencją tak fatalnego sezonu jest odejście Perkza. Jeden z najlepszych midlanerów w historii zachodu rozstał się najwyraźniej z Team Vitality i zaczyna poszukiwania nowej drużyny. Jak to zwykle bywa w przypadku takich decyzji, obie perspektywy wydają się równie interesujące.
Z jednej bowiem strony Perkz wciąż może rywalizować na najwyższym poziomie, a jego ambicje sięgają grubo ponad 10 miejsce w letnim splicie. Drużyny pokroju G2 Esports, Fnatic czy nawet MAD Lions mają jednak w swoich składach midlanerów, na których budowali swoje składy. Możliwe, że tylko słabsze występy na Mistrzostwach Świata i motywacja do drastycznych zmian zapewniłyby Perkzowi na szansę gry pod ich skrzydłami.
Z drugiej z kolei strony pod znakiem zapytania stoi przyszłość Team Vitality. Jasnym było od dłuższego czasu, że organizacja ta chce walczyć o tytuły LEC i solidne występy na Mistrzostwach Świata. Wydawali więc na ten projekt dużo pieniędzy, ale do tej pory nie przynosiło to większych efektów. Wiele widzów zastanawia się w rezultacie, czy Vitality będzie chciało dalej szukać większych inwestycji, aby zbudować na przyszły sezon kolejny super team.