Reklama

Popularny streamer krytykuje Warzone 2. Chce, aby twórcy wzięli się do pracy

​Streamerzy i YouTuberzy powoli tracą najwyraźniej cierpliwość do Call of Duty: Warzone 2. W swoim nowym materiale Swagg otwarcie krytykuje sequel.

Warzone 2 miał być zbawieniem dla popularnego battle royale Activision. Caldera nie przypadła wszystkim do gustu, wiele osób odeszło w kierunku Apex Legends i innych produkcji, a sequel w oczach społeczności miał naprawić wiele problemów, zapewnić grze więcej świeżości i pokazać, że Raven ma pomysł na dalszy rozwój swojej produkcji.

Reklama

Premiera niestety nie spełniła oczekiwań wszystkich osób, nowe mechaniki, rozwiązania i decyzje podejmowane przez deweloperów zawiodły wielu graczy. Sytuacja zaszła aktualnie na tyle daleko, że głos w kwestii stanu Warzone 2 zabierają twórcy.

Na kanale popularnego YouTubera Swagga pojawił się ostatnio materiał o tytule "My Message to Warzone", w którym twórca ze szczegółami opowiada o swoich problemach z grą. Narzeka w nim na trwającą trzy miesiące metę z RPK, powolny rozwój Warzone 2 i trudność w czerpaniu przyjemności z gry.

Nie pomaga również fakt, że ostatnia aktualizacja Reloaded z okazji połowy drugiego sezonu nie wprowadziła niemalże nic nowego do Warzone 2. Wcześniej narzekali zapomniani przez Infinity Ward fani Modern Warfare 2, a tym razem miłośnicy battle royale są zawiedzeni liczbą zmian.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | Activision
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy