Reklama

Problemy Call of Duty: Modern Warfare 3. Gracze nie zalogują się do niektórych map

Piątkowa premiera Call of Duty: Modern Warfare 3 otworzyła worek z błędami. Jednym z największych problemów nowej odsłony shootera Activision zdają się być spawny.

Spawny to jedna z najbardziej wyjątkowych mechanik Call of Duty. Najbardziej lubiane przez weteranów serii części to gry, w których polega się przede wszystkim na znajomości mapy i umiejętności przewidzenia, gdzie pojawi się przeciwnik. System wybierania punktów odradzania jest w rezultacie kluczowy dla tempa i jakości rozgrywki.

Niestety w ostatnich latach systemy spawnów były dalekie od tego, do czego przyzwyczaiły nas chociażby Black Opsy. Wielokrotnie eksperymentowano z tzw. "squad spawnami", które odradzały nas blisko sojusznika, czyniąc przewidzenie spawnu przeciwnika niemalże niemożliwym. W oczach wielu doświadczonych graczy była to jedna z gorszych decyzji Activision.

Reklama

Równie niepokojąco pod względem spawnów wygląda aktualnie Modern Warfare 3. Największe problemy sprawiała do tej pory mapa Quarry. W trybie Hardpoint przeciwnicy w nieskończoność odradzali się w tym samym miejscu, co z oczywistych względów powodowało wyłącznie frustrację i wychodzenie z meczu. Podobne błędy zdarzały się na Rundown, Scrapyard i Karachi. Wszystkie cztery mapy zostały w rezultacie tymczasowo wyłączone, podczas gdy Activision i Sledgehammer pracują nad naprawieniem ich spawnów. Pula map Call of Duty: Modern Warfare 3 została w rezultacie zmniejszona chwilowo do 12 lokacji.

Wiele osób nie zaboli oczywiście fakt, że przez kilka dni nie będą mogli grać na niektórych mapach. Nowy system spawnów, który powoduje takie problemy zaraz po premierze, nie zwiastuje jednak udanego roku dla Call of Duty. Miejmy nadzieję, że pierwsze aktualizacje przyjdą szybko, a Sledgehammer zabierze się za rozwiązywanie największych mankamentów MW3.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Activision Blizzard
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy