Streamerka, która przejechała psa podczas transmisji, może trafić za kratki
Nie milknie echo głośnej sytuacji, która kilka dni temu miała miejsce na Twitchu. Polska streamerka jechała samochodem, prowadząc transmisję na żywo i przez swoją nieuwagę potrąciła na ulicy psa. Okazuje się, że kobietę mogą spotkać dotkliwe konsekwencje, a sprawą zajmie się prokuratura.
Niechlubne nagranie zrealizowane przez streamerkę znaną w sieci jako "Sidneuke" zyskało ogromny rozgłos nie tylko w Polsce. Klipy z zajścia trafiły do licznych zagranicznych serwisów informacyjnych. Spokojnie zakładać można, że wieści z Polski dotarły do dziesiątek milionów odbiorców na całym świecie.
Przypomnijmy i odtwórzmy raz jeszcze przebieg zdarzeń z feralnej sytuacji. Streamerka nadawała na żywo na platformie Twitch, co chwile zerkając przy tym w swój telefon komórkowy podczas jazdy samochodem. W pewnym momencie powiedziała: "Jezus, ile tu psów, pewnie jakaś ma cieczkę".