W Counter-Strike 2 zbanowano konta graczy posiadających drogocenny ekwipunek
Stało się to, czego spodziewało się bardzo wielu graczy związanych z serią Counter-Strike. Nie minęło kilka dni od oficjalnego debiutu nowej odsłony (CS 2) i w produkcji już zdążyło zaroić się sporo oszustów. Na szczęście Valve przedsięwzięło odpowiednie środki...
... i niektórzy skończyli na tym w najgorszy możliwy sposób. Ale od początku... CS 2 trafił na Steama w oficjalnej krasie z szerokim dostępem dla wszystkich dokładnie 27 września. Premiera ta mocno podzieliła graczy. Nie brak opinii, że nowa część kultowej serii strzelanek od Valve została wypuszczona zbyt wcześnie i posiada wiele niedoróbek.
Największą zmorą poprzedniej odsłony, czyli Counter-Strike: Global Offensive była przytłaczająca liczba wszelkiej maści cheaterów psujących rozgrywkę uczciwym jednostkom. Nic więc dziwnego, że spore obawy przełożyły się w tym kontekście także na premierę CS 2.
Dosłownie w kilka dni po debiucie CS 2 oszuści już zawładnęli serwerami gry. Wyrazy niezadowolenia pojawiły się od kilku profesjonalnych graczy m.in. od Robina "ropza" Koola z FaZe Clanu. Cheaterzy korzystają ze wszystkiego, co mają pod ręką - mowa o aimbotach, wallhackach i spinbotach.
W pierwszych dniach października dla fanów CS 2 pojawiła się spora iskierka nadziei. Producenci z Valve przeprowadzili masowe banicje. Nie wiadomo, ile kont oszustów udało się zablokować, ale szacunki wskazują, że całkiem słuszną liczbę.